HISTORIA
Moje zainteresowanie muzyką zaczęło się... sam nie wiem dokładnie kiedy
ponieważ (jak każdemu) towarzyszyła mi ona praktycznie przez całe życie.
Początkowo były to klimaty komercyjnego rapu. Ciekawiła mnie
nie tylko muzyka ale także styl życia artystów, subkultury itp.
Byłem wtedy jeszcze dzieciakiem więc moja wiedza na ten temat
nie była szeroka jednak zamiłowanie do rapu było dość spore ponieważ
nie interesowały mnie inne gatunki muzyczne. Tak było
przez około 7 lat dlatego moje pierwsze kroki w tworzeniu muzyki
stawiałem właśnie w rapie. Muzyka, którą się wtedy zajmowałem była
największą amatorszczyzną w dziejach ludzkości ponieważ korzystałem
z darmowego oprogramowania nie dającego praktycznie żadnych możliwości
by się rozwijać ale to dzięki tego typu narzędziom nauczyłem się podstaw.
Nie było łatwo. Muzyka którą tworzyłem podobała się.. tylko mnie.
Nic w tym dziwnego ponieważ początki zawsze są trudne. Szybko jednak
przerzuciłem się na podobny program. Tym razem zająłem się Dance-m.
Nie znosiłem tego gatunku jednak pociąg do muzyki był naprawdę ogromny.
Po jakimś czasie (o dziwo) odnalazłem się w tych klimatach i zacząłem
publikować swoje wytwory w internecie. Do tej pory można znaleźć kilka
moich amatorskich dzieł. Po skomponowaniu kilku utworów w stylu Dance
wstrzymałem swoją "działalność" ponieważ stwierdziłem, że nie ma sensu
prowadzić dalsza przygodę z muzyką skoro i tak nikt tego nie słucha.
Przez 3 lata to ja wsłuchiwałem się w klubowe kawałki. Lecz pewnego dnia
powiedziałem STOP nudzie i bezczynności. Uświadomiłem sobie, że muzyka
jest moją prawdziwą pasją, która zawsze była, jest oraz będzie numerem 1
w moim życiu. Postanowiłem wziąć się ostro do roboty i ponownie zająć się
produkcją muzyki lecz tym razem na poważnie. Oczywiście porzuciłem rap
raz na zawsze i kontynuowałem dance w wersji hard. Ostrzejsze brzmienia
bardziej satysfakcjonowały mnie niż delikatne melodie. Na swoim koncie
miałem wiele utworów hard dance-owych. Wraz z wydawaniem kolejnych
kawałków nabierałem doświadczenia. Zacząłem inaczej postrzegać muzykę
a mój słuch zaczął inaczej ją traktować. Wcześniej była ona dla mnie
jedną wielką zlepą sampli. Po pewnym czasie każdy instrument, każdy dźwięk
był dla mnie czymś osobnym. Swoją wiedzę o muzyce zawdzięczałem
tylko i wyłącznie praktyce i własnemu doświadczeniu - zero teorii.
Przez słuch sam nauczyłem się konstruować beaty, komponować melodie itd.
Zdarzały się pomoce, sugestie ze strony użytkowników internetu,
lecz nie miały one aż tak wielkiego wpływu na moje poczynania.
Teraz moja muzyka brzmi zupełnie inaczej niż kilka lat temu.
Dalej tworzę w gatunku hard dance'owym i wciąż się rozwijam a zapewne
do osiągnięcia mojego celu jeszcze wiele mi brakuje i czeka mnie
długa droga w tym kierunku...